piątek, 23 stycznia 2015

Guayaquil



Guayaquil – największe miasto Ekwadoru i jego główny port. Miejsce przesiadkowe. Z ciekawszych miejsc wymienić tutaj powinniśmy Malecon 2000 – przystań Simona Bolivara i symboliczne centrum miasta, Las Penas, oraz Archidiecezję Guayaquil. Wszystko w miarę szybko obejść można na nogach i w zasadzie tak zrobiliśmy. Nie mogłem doczekać się innych miejsc w Ekwadorze.



Najciekawsza dla mnie była Archidiecezja. Nie dlatego, że kościół jest w jakiś sposób wyjątkowy, ale wokół niego rozciąga się wspaniały park (Parque de las Iguanas) w którym przechadzają się niezliczone jaszczury a w stawach pływają olbrzymie żółwie. Niektóre z iguan osiągają dwa metry długości i nic sobie nie robią z ludzi, którzy je zaczepiają.





Na szczęście nie zauważyłem tabliczki zabraniającej dotykania iguan i mogłem zrobić kilka zdjęć z bliska i z iguaną na rękach (strasząc przy okazji miejscowych). Jeszcze tylko piwo w pobliskim sklepie i ruszamy dalej (to znaczy w sklepie oczywiście nie można pić – bo za blisko kościoła. Ale w parku bezpośrednio przylegającym do kościoła – jak najbardziej).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz