niedziela, 22 lutego 2015

San Jose i La Fortuna

Stolica Kostaryki - San Jose to tylko przystanek w drodze do La Fortuna gdzie mam nadzieję na plujący lawą wulkan Arenal. San Jose nie jest ciekawe ani piękne. Taka byle sobie mieścina która na bycie stolicą zasłużyła jedynie przez położenie w samym centrum kraju.






Do La Fortuny kilka godzin. Jednak z każdą z nich robi się coraz bardziej ponuro i wilgotno. Kiedy docieramy do La Fortuna zaczyna lać a wulkan, który normalnie góruje nad miastem jest wulkanem niewidocznym. W tym roku nie mam szczęścia do wulkanów...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz